Kolejna z sytuacji, która daje do myślenia i zastanowienia nad tym jak chory jest świat i w którą stronę to wszystko zmierza. Ludzie są nieszczęśliwi bo nie potrafią doceniać tego co mają i to ich pcha najczęściej w ramiona innych, niewłaściwych osób przez które tylko bardziej będą cierpieć. Można go określić jako świeżo upieczonego małżonka, ponieważ zaledwie rok temu wziął ślub. Przystojny, kulturalny, szarmancki z diabelskim spojrzeniem i urokiem osobistym, któremu trudno się oprzeć. Jego kobieta, piękna, zgrabna modelka, której na pewno niejeden mu zazdrości.
Para jak z okładki magazynu dodatkowo z kilkuletnim stażem. Więc co tu jest nie tak, że on szuka wrażeń na boku tak szybko po ślubie? Po co więc było całe te przedstawienie skoro jeszcze nie dojrzał do tego, aby związać się z jedną kobietą? Gość zajmuje się sztuką przez co ma kontakt z innymi kobietami bardziej lub mniej atrakcyjnymi. Pojawia się ona, ładna, skromna, inteligentna o figurze będącej marzeniem nie jednej zazdrosnej koleżanki a jednocześnie spełnieniem snów wielu panów. Dziewczyna skrzywdzona wiele razy, niepewna, nieufna, wątpiąca w miłość. Teraz też ktoś zdeptał jej godność a serce rozbił na milion kawałków wykorzystując jego dobroć i zaprzepaszczając kolejną daną szansę.
Spotykają się bo ona prosi o wykonanie zlecenia a on chcąc zarobić przyjmuje je. Podczas realizacji nawiązuje się rozmowa na różne tematy aby zabić czas oczekiwania i w pewnym momencie on naprowadza na temat związków, zdrad i układów bez zobowiązań. Zapala jej się lampka ostrzegawcza, że coś z nim jest nie tak, że jest to prawdopodobnie typ mężczyzny, który nie ma oporów ze zdradą nawet chwilę po ślubie. Tylko, że ona jest rozbita, pogrążona w smutku i bólu po tym jak została wykorzystana przez mężczyznę którego kocha całym sercem. Czy ma coś więcej do stracenia? Czy wiele ryzykuje rozpatrując ofertę spotkania na pozornie niewinnej kawie? Jak bardzo musi być skrzywdzony człowiek, jak wielki ból odczuwać żeby zastanawiać się nad czymś czego wcześniej nie brałby nawet pod uwagę? Czy dojdzie do tego spotkania? A jeśli tak to co tam się wydarzy? Żona w pracy a jemu bardzo zależy żebyś przyszła na tą umówioną kawę, jest niecierpliwy i nieustannie dopytuje.
Czy liczy na coś więcej? Serio chcesz być jak te puste laski, rzucające się w ramiona każdego chętnego tylko dlatego, że kolejny raz trafiłaś na nieodpowiedniego faceta, który Cię nie docenił i wykorzystał? Przecież jeśli zdecydujesz się na coś z tym żonatym gościem to będziesz później tego żałowała. Jak myślisz czemu? Odpowiedź jest bardzo prosta bo taka nie jesteś. Jesteś wartościową laską, którą należy szanować a facet którego wybrałaś powinien bronić Cię jak największego skarbu i nie oddać nigdy nikomu bo drugiej takiej nie znajdzie. Jesteś dziewczyną, którą docenia się po stracie ale nigdy przenigdy nie można jej zapomnieć. Takich jak Ty czasem szuka się całe życie więc nie rób głupstw. Wyprostuj się, podnieś głowę, popraw koronę i pokaż mężczyznom że muszą zasłużyć na to aby Cię mieć.