Sąd, sędzia i doradcy
Sędzią, określanym po łacinie iudex unicus, stanowiącym trybunał jednoosobowy jest wikariusz sądowy biskupa (zwany często oficjałem) lub pomocniczy wikariusz sądowy. Może nim być również sędzia delegowany (iudex delegatus). Trybunał w takim składzie osądza wszelkie sprawy, których prawo procesowe nie zastrzega trybunałowi kolegialnemu.
Sędzia orzekający jako kościelny trybunał jednoosobowy może dobrać sobie jako doradców dwóch asesorów (kanon 1424). Mogą to być zarówno osoby świeckie, jak i duchowni. Prawo wymaga, by charakteryzowali się prawością życia. Korzystanie z doradców-asesorów (zatem osób o zgoła odmiennym statusie prawnym niż asesorzy w polskich sądach powszechnych) ma na celu ograniczenie niebezpieczeństwa arbitralności i subiektywizmu. Przyczynia się też zwykle do lepszego przeanalizowania rozmaitych, nie tylko jurydycznych, aspektów sprawy. Widać tu analogie do roli ławników w sądach świeckich oraz arbitrów nie będących prawnikami w sądach polubownych (np. gospodarczych, gdzie cenne jest doświadczenie w danej branży). Kanonistyka jednak zaznacza, że z natury rzeczy asesor winien być dobrze zorientowany w prawie kościelnym, tak w obszarze wiedzy akademickiej, jak i w zagadnieniach usus forensis.
Zaangażowanie w służbie sprawiedliwości
Asesorzy kościelni są obowiązani brać udział w postępowaniu w sposób aktywny, z najwyższą starannością. Winni zatem m.in. zapoznać się z materiałem zgromadzonym w aktach oraz opiniować sprawę w toku dyskusji oraz, co szczególnie ważne, przed wyrokowaniem. Opinie swoje każdy asesor może sporządzić w formie pisemnej. Zawsze mają one jedynie charakter doradczy, co odróżnia asesora kościelnego od ławników w sądach państwowych oraz arbitrów w sądach polubownych.
Historycznie utrwalona w Kościele łacińskim była praktyka powierzania funkcji asesora, mimo jej li tylko doradczego charakteru, sędziom synodalnym. Po raz pierwszy zezwolił mężczyźnie świeckiemu na pełnienie roli asesora Paweł VI (motu proprio Causas matrimoniales, pod nr VI). Kodeks z 1983 nie wymaga, by asesorem był mężczyzna. Kodeks ten nie określa również procedury ich powoływania. Jeśli biskup nie mianował pewnej liczby asesorów, sędzia dobiera ich wedle swej najlepszej wiedzy i roztropnego osądu.