Ksiądz Piotr z Dziadów, był bernardynem który pełnił obowiązki kapelana w Wilnie, opiekował się tam więźniami. W Dziadach wypędził poprzez egzorcyzmy z Konrada Szatana, poprzez ciągłe modlitwy, gdzie brał wszelkie grzechy na siebie, dzięki temu ocalił Konrada przed potępieniem. Wzywał tam głównego bohatera do pokory, do oddania Bogu, sam trwał przy wyżej wymienionej postawie, dzięki temu miał możliwość dostąpienia łaski widzenia. Bóg objawiał księdzu przyszłość naszej ojczyzny i wyjaśniał sens aktualnych sytuacji w państwie. Także głównemu bohaterowi jakim jest Konrad, ksiądz pokazał dalsze jego losy. W Dziadach ksiądz uważany jest za tytana pokory, który jest najwyższą mocą, która jest dostępna dla człowieka.
Postawa księdza jest odwrotnością Konrada, gdyż ktoś kto jest prostą osobą, pokorną, bezgranicznie ufającą boskiej nieomylności, jak i dobroci, czy też głębokiej wiary, prowadzącej do daru widzenia przyszłości. Ksiądz Piotr doskonale potwierdza, iż zasady jakie łączą człowieka z Bogiem są mocne, gdy się tylko mocno wierzy można dostać choć namiastkę boskiej mocy, gdzie można przewidzieć przeróżne rzeczy, dzieje z przyszłości. Ksiądz Piotr między innym zapowiedział przez swoje nadludzkie moce pojawienie się męża o imieniu czterdzieści i cztery, to dzięki niemu zmartwychwstała Polska. Wszelkie pokolenia badaczy próbowali dotrzeć jak to jest możliwe ażeby ktoś posiadał takie moce. Najczęściej przytaczali, iż czwórka i jej zwielokrotnienia w wielu starszych kulturach, są bardzo pozytywne i odgrywają wielką rolę tak jak na przykład cztery żywioły, cztery pory roku, czy czterdzieści dni po Chrystusie. Nie ulega jednak faktom, iż Ksiądz Piotr miał naprawdę wielka moc, przez swoją wiarę.